Japońskie więzienia są najgorsze, ale też najbardziej wydajne na świecie. Oto jak to działa

Jest tam zawsze czysto, nie ma zamieszek, nie ma karcerów, a więźniowie zachowują się cicho jak myszki. Ale jednocześnie eksperci słusznie nazywają japońskie więzienia jednymi z najgorszych na świecie. Nie straszne, nie niebezpieczne, po prostu straszne.

Co się tam dzieje?

Japończycy nie robią specjalnej tajemnicy z reżimu więziennego, po prostu niewiele osób chce poruszyć tę kwestię. Jak wytłumaczyć, że za kratami człowiek gwałtownie traci swoje prawa, a nawet musi uśmiechać się w ściśle określony sposób? Lepiej oczywiście w ogóle nie podnosić wzroku, nie rozmawiać, o nic nie pytać. Wszystko to i tak jest zabronione.

Nie ma żadnej dowolności, więźniowie są zmuszani do wykonywania tych samych, często bezsensownych czynności. Na przykład składanie papieru na kilka warstw, które następnie są ponownie rozkładane.

Istnieją przepisy dotyczące tego, jak iść, gdzie iść, kiedy iść – wszystko jest regulowane, więc inicjatywa i praca mózgu są całkowicie stracone.

Seiza to tradycyjna japońska pozycja siedząca na ugiętych nogach, ale w więzieniu zmuszają cię do tego godzinami. Mięśnie i stawy ulegają atrofii, a jeśli spróbujesz wstać, poczujesz smak pałki strażnika. Ci, którzy są poddawani karze, kończą w małym pokoju w tej pozycji przez cały dzień.

A potem mają ślady na tyłku jak odleżyny. Nierzadko więźniowie uciekają się do samobójstwa – po co pielęgnować nadzieję i agonię?

Medycyna w więzieniu jest ściśle nominalna: nikt nie chce tu pracować, a miejscowi lekarze nie są chętni do robienia czegokolwiek dla pacjentów. Prawie wszystkie więzienia nie są ogrzewane, aby oszczędzać energię, więźniowie nie mają ciepłych ubrań i koców, ale nikt nie leczy chorób. Nie ma epidemii i jest dobrze, władze czują się lepiej, ale kilka odmrożeń – no cóż, po co się nad nimi litować, prawda?

Więźniowie nie mają prawa do żadnych wygód, nie wolno im spać inaczej niż na plecach, z rozłożonymi rękami i nogami. Jeśli zmienisz pozycję, dostaniesz kopniaka od strażnika.

Skazani na egzekucję nigdy nie znają daty jej wykonania. Dla nich oczekiwanie na śmierć jest dosłownie bardziej przerażające niż sama śmierć, ponieważ może trwać latami, a każdego ranka nie wiadomo, co przyniesie skrzypnięcie klucza w zamku drzwi. Więźniowie spędzają czas oczekiwania na egzekucję samotnie.

Nie ma wizyt kontaktowych: nie można uścisnąć dłoni ani pocałować ukochanej osoby – można tylko rozmawiać przez szklaną ścianę i nie dłużej niż pół godziny. Umówienie się na spotkanie jest nierealne, a lista osób, które mogą zobaczyć się z więźniem jest ograniczona do prawnika i członków rodziny.

Zwykli Japończycy są przerażeni swoimi więzieniami i zrobiliby wszystko, aby tam nie trafić, ponieważ często jest to bilet w jedną stronę. Być może dlatego Japonia ma jedną z najniższych populacji więziennych na mieszkańca na świecie. Przestępczość jest również niska.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *