Gdy na świecie dzieje się coś złego, najbardziej cierpią dzieci.
Dzieci powinny dorastać pod spokojnym niebem.
Dzieci powinny mieć szczęśliwe i bezchmurne dzieciństwo. Potem wyrosną na dobrych ludzi.
W Internecie pojawił się film, na którym widać chłopca. Idzie drogą i płacze. Ma w rękach torbę, a wokół niego prawdopodobnie kręcą się obcy ludzie.
Dowiedzieliśmy się, że chłopiec ma na imię Wania i pochodzi z Kijowa. Tak się złożyło, że jego matkę i babcię ewakuowano do Polski. I został ze swoim ojcem. A później musiał ewakuować się z ojcem. Ale stracił kontakt z ojcem.
I obcy ludzie zaczęli pomagać chłopcu. Przekazywano ją z jednej osoby na drugą. Wszystko to obserwowała dziewczyna o imieniu Irina.
Pracowała jako wolontariuszka. Iryna utrzymywała kontakt z osobami, z którymi przebywał chłopiec. Zorganizowała jego ewakuację.
Iryna spotkała chłopca i zabrała go do krewnych.